Kobieta został przyłapana na próbie przemycenia 102 egzemplarzy iPhone’ów z Hong Kongu do Chin kontynentalnych. Według doniesień, przypięła je do torsu i chciała zamaskować swój pakunek dodatkową warstwą odzieży. Do incydentu doszło 30 czerwca około godziny 20. Czujność celników wzbudził właśnie nieodpowiedni ubiór, ponieważ było bardzo gorąco, a kobieta miała na sobie gruby sweter.
Jest ona szczupłą osobą i jej ramiona oraz nogi są stosunkowo chude, a w momencie przekraczania granicy jej tors był nieproporcjonalnie szeroki. Kobieta musiał również przejść przez detektor metali, który od razu się aktywował. W tym momencie celnicy nie mieli wątpliwości, że mają do czynienia z przemytem towaru. Pod grubym swetrem znaleźli 102 iPhone’y oraz 15 luksusowych zegarków Tissot. Łączna waga przemycanych rzeczy wynosiła 40 funtów, a więc około 18 kilogramów.
Urzędnicy celni byli za bardzo zaskoczeni tak zuchwałą próbą przemytu i dodawali, że czegoś takiego jeszcze nigdy nie widzieli. Nie jest to oczywiście pierwsza próba przemytu do Chin, ponieważ w w Hong Kongu sprzęt Apple jest znacznie tańszy. Dotyczy to również innych luksusowych marek, których produkty po udanym przemycie mogą przynieść duży zarobek.
Źródło: XMNN, RedmondPie
