Dokładnie 9 lat temu, 9 stycznia 2007 roku, Steve Jobs zaprezentował urządzenie, które zrewolucjonizował dzisiejszy świat. Chyba nikt nie wyobraża sobie życia bez smartfonów, a całe zamieszanie rozpoczął debiut pierwszego z serii Apple iPhone.
Wtedy też Steve Jobs na sali Moscone Center w San Francisco ogłosił szereg informacji dotyczących przyszłości firmy. Jedną z kluczowych była zmiana nazwy z z Apple Computer Inc. na apple Inc. Kolejnym było ogłoszenie powstania Apple TV oraz najważniejszy punkt tej konferencji, czyli wspomniana prezentacja iPhone, który przyniósł niebywały sukces firmie z Cupertino.
Tuż przed prezentacją oczywiście spekulowano co tym razem Jobs może zaprezentować i czy urządzenie będzie rewolucyjne. Krążyły pogłoski, że może to być nowy iPod, przełomowy komunikator internetowy, aż w końcu celny obiekt przypuszczeń, czyli rewolucyjny telefon komórkowy. Poniekąd iPhone łączy w sobie te trzy rzeczy.
Na półki sklepowe iPhone miał trafić kilka miesięcy później i tak się stało. 27 czerwca 2007 roku smartfon trafił do sprzedaży w dwóch wersjach z pamięcią 4 GB za $499 oraz 8 GB za 599 dolarów. Jak to bywa z urządzeniami pierwszej generacji zawierał on wiele błędów i niedoskonałości. Główną wadą były problemy z łącznością 3G. Magazyn Times okrzyknął go nawet wynalazkiem roku.
Po 9 latach rodzina iPhone rozrosła się i jest najpopularniejszym urządzeniem mobilnym świata. Jestem pewien, że na tym nie koniec i patrząc na emocje związane z premierą iPhone 7 urządzenia spod szyldu Apple będą zawsze wzbudzały wielkie emocji.
Poniżej konferencja z 2007 roku:
